LOGISTYKA TRANSPORT DROGOWY TRANSPORT SZYNOWY TRANSPORT WODNY TRANSPORT LOTNICZY
09 grudnia 2024 r.
Reklama   +48 602 706 846     Kontakt 
www.pgt.pl12 mln pasażerów – kolejny rekord Lotniska Chopina
Transport lotniczy

12 mln pasażerów – kolejny rekord Lotniska Chopina

…ale przepustowość portu powoli się wyczerpuje

Jerzy Konwicki

W ubiegły wtorek (06.XII), po raz pierwszy w swojej historii, Lotnisko Chopina w Warszawie obsłużyło 12 mln pasażerów - a rok się jeszcze nie skończył. W związku z rosnąca liczbą podróżnych i kurcząca się przepustowością warszawskiego portu po raz kolejny pojawia się pytanie – co dalej?


Port Lotniczy im. F. Chopina od strony płyty lotniskowej   |   Fot. Mikołaj Marszycki

Ruch na Lotnisku Chopina rośnie bardzo dynamicznie i spodziewamy się, że cały rok 2016 zamkniemy wynikiem powyżej 12,5 mln obsłużonych pasażerów. W przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej - nawet 14 mln – zapowiada Mariusz Szpikowski, dyrektor Lotniska Chopina. Oznacza to, że szacowana na lata przepustowość portu powoli się wyczerpuje. W związku z tym konieczna jest decyzja o jego racjonalnej rozbudowie.

Wzrosty ruchu przekładają się na coraz lepsze wyniki finansowe zarządzającego portem Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze (PPL). Zysk netto szacowany na koniec września tego roku przekroczył 200 mln zł i był o 40% wyższy w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Tak dobrej sytuacji finansowej przedsiębiorstwo nie miało od siedmiu lat. To bardzo dobry wynik. Wynika on głównie ze wzrostu ruchu pasażerskiego oraz dyscypliny kosztowej. Spodziewamy się, że na koniec roku zostanie on utrzymany na podobnym poziomie – prognozuje Szpikowski.

Tak duża dynamika wzrostu skłania jednak również do poważniejszej refleksji na temat przyszłości Lotniska Chopina. Z danych Portów Lotniczych wynika, że szacowana dotąd na 22–25 mln pasażerów przepustowość portu jest czysto teoretyczna. Możliwości dalszego rozwoju są natomiast utrudnione, ale nie niemożliwe.

Pirs południowy. Obecnie rozważana jest rozbudowa pirsu południowego na warszawskim lotnisku. Jest on przedłużeniem hali głównej terminalu lotniczego, od którego odchodzą tzw. rękawy. Pirs południowy obsługuje pasażerów ze strefy Schengen, a jego rozbudowa jest konieczna o strefę Non-Schengen. Odlatują z niej podróżni udający się m.in. do USA, Kanady, Chin, Wielkiej Brytanii czy Irlandii.

Dzięki rozbudowie pirsu zwiększyłaby się np. liczbę rękawów, do których podstawiane są samoloty. Ze względu na rozwój siatki połączeń potrzebuje ich więcej PLL LOT m.in. dla swoich Dreamlinerów. Mogłyby z nich skorzystać także inne linie, które mają samoloty szerokokadłubowe, takie jak np. Air China, obsługująca trasę Warszawa-Pekin. Koszt rozbudowy dziewięciu rękawów to ok. 80 mln zł. PPL planuje też te inwestycje, które są związane z funkcjonowaniem portu m.in. konieczne do zapewnienia przepustowości w najbliższych latach.

Co dalej? Jak jednak zaznacza dyrektor Szpikowski, ewentualne decyzje o szerszej rozbudowie Lotniska Chopina uzależnione są od decyzji rządu w sprawie Centralnego Portu lotniczego. Powinna ona zapaść już kilka lat temu, stanowiąc nieodłączny element Strategii Transportowej Kraju, która z kolei powinna być integralną częścią Strategii Rozwoju Kraju. Prace nad tym pierwszym, tak strategicznie ważnym dokumentem, zapoczątkował dopiero obecny rząd. Strategia ta jest potrzebna teraz, jak najszybciej. I jest to decyzja, którą może podjąć tylko rząd – komentuje Szpakowski i nie sposób się z nim nie zgodzić.

Jak wiemy z wcześniejszych wypowiedzi i komentarzy za budową Centralnego Portu Lotniczego, który miałby powstać gdzieś między Łodzią a Warszawą, mocno lobbuje prezes PLL LOT Rafał Milczarski. Pomysł ten popiera także wicepremier Mateusz Morawiecki. Odmiennego zdania jest natomiast Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, które stawia na duoport Chopin-Modlin i dalsza rozbudowę tego drugiego portu, a także, co zrozumiałe, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.



« powrót
Biuro Brokerskie Omega